Większości z nas, słowo narząd kojarzy się zazwyczaj z wątrobą, trzustką, sercem czy śledzioną. Niektórzy wiedzą, że istnieją również tzw. narządy zmysłów jak wzrok, słuch, czy smak, ale już nie każdy zdaje sobie sprawę, że np. skóra, także jest narządem. Wydawać by się mogło, że ciało człowieka, będące od setek lat przedmiotem wnikliwych badań naukowców, odsłoniło już większość swoich tajemnic, a przynajmniej liczbę narządów jakie w sobie kryje.
Jednak naukowcy dzięki coraz doskonalszej aparaturze badawczej i ogólnemu rozwojowi wiedzy, wciąż odkrywają coś nowego. Spośród wielu osiągnięć medycyny, warto m.in. zwrócić uwagę na odkrycie tzw. śródbłonka, a szczególnie roli jaką spełnia w naszym organizmie. Choć od jego odkrycia upłynęło już trochę czasu, to jednak warto postawić pytanie – czy ma ono praktyczne znaczenie dla Ciebie i czy może mieć istotny wpływ na jakość i długość Twojego życia?
Czym jest śródbłonek?
Jest to warstwa ściany naczynia krwionośnego, która bezpośrednio styka się z płynącą krwią. Zbudowana jest ze specjalnych komórek, które od wewnątrz wyściełają naczynia, tworząc specyficzną,delikatną błonkę. Jeżeli znajduje się ona w tak newralgicznym miejscu, to znaczy, że musi mieć do spełnienia odpowiedzialne zadanie.
Jaką pełni rolę?
W odróżnieniu od pozostałych elementów ściany naczynia, komórki śródbłonka produkują liczne substancje biologicznie czynne. Jest ich bardzo wiele, a do najważniejszych należy zaliczyć tlenek azotu (NO), endotelinę i prostacyklinę. Wytwarzane substancje służą do zachowania równowagi pomiędzy czynnikami powodującymi rozkurcz i skurcz naczyń, a także regulują działaniem przeciwzakrzepowym. Śródbłonek ma zdolność hamowania adhezji płytek krwi, leukocytów i monocytów oraz procesów przez te komórki wyzwalanych. Inaczej mówiąc zapobiega ich zlepianiu się i przyleganiu do ściany naczynia krwionośnego. A zatem, zdrowy śródbłonek poza regulacją skurczu i rozkurczu naczyń, wykazuje właściwości przeciwmiażdżycowe i przeciwzapalne.
Jego rola jest ogromna i trudno ją przecenić. Śródbłonek ulokowany jest na „strategicznej” pozycji, gdyż jest bezpośrednio narażony na działanie sił mechanicznych, hormonów i wielu różnorodnych substancji, w tym również toksycznych. Nie można zapominać, że z krwią płyną m.in. cząsteczki cholesterolu (zarówno „dobrego” jak i „złego”), a u wielu osób nikotyna, tlenek węgla, alkohol etc. Jeżeli śródbłonek jest „nieszczelny”, to znaczy, że będzie źle funkcjonował, i z czasem zaczną się problemy.
Zaburzenia czynności śródbłonka stanowią główne podłoże procesu miażdżycy !
Właśnie w tym miejscu i w tym momencie rozpoczyna się proces chorobowy.
W krajach wysoko uprzemysłowionych pierwsze zmiany miażdżycowe, pojawiają się u dzieci już w wieku 10 lat!
Jak możemy uszkodzić śródbłonek?
Fakt, że naukowcy doszli to takich wyników, nasuwa praktyczne wnioski. Skoro uszkodzenie śródbłonka zapoczątkowuje proces miażdżycy, to stąd już prosta droga do choroby wieńcowej, niedokrwienia kończyn dolnych, wylewów, zaburzeń pamięci i wielu innych schorzeń.
Co może uszkodzić tę delikatną strukturę? Należy tu wymienić: zbyt wysoki poziom cholesterolu we krwi (zwłaszcza frakcji LDL – tzw. „zły” cholesterol ), palenie tytoniu
( tlenek węgla, nikotyna i inne substancje toksyczne ), nadciśnienie tętnicze ( czynnik mechaniczny ), stres ( zwiększona ilość m.in. adrenaliny ), cukrzyca, otyłość, a także zanieczyszczenie środowiska naturalnego, wirusy, bakterie i inne różnego rodzaju czynniki zewnętrzne i wewnętrzne.
Szczególnie niekorzystny wpływ na śródbłonek mają powstające w wyniku procesów utleniania tzw.wolne rodniki (a konkretnie ich nadmiar), które z dużą siłą atakują te delikatne komórki. W normalnych warunkach wolne rodniki odgrywają bardzo ważną i pożyteczną rolę w naszym organizmie, jednak gdy ich ilość przekracza dopuszczalne normy, stają się naszym groźnym wrogiem. Prawdziwą ich „skarbnicą” są produkty smażone, a najbardziej gdy proces smażenia trwa długo i w tzw. głębokim oleju. Smażone kotlety, zwłaszcza wielokrotnie podgrzewane, a także pączki, chipsy, frytki etc. są istotnym źródłem wolnych rodników. Obrazowo ich wpływ na śródbłonek naczyń można porównać do „głaskania” pończoch pumeksem. W takiej sytuacji nie ma siły, aby tak delikatnej struktury nie rozerwać.
Podobnie sprawa wygląda z błoną wewnętrzną naczyń krwionośnych. Jeżeli od dzieciństwa utrzymywane są złe nawyki żywieniowe, a dodatkowo zaistnieją choćby niektóre z wyżej wymienionych czynników, wówczas stopniowo niszczymy ten ważny narząd i możemy być pewni, że skutki miażdżycy zaczniemy odczuwać o wiele wcześniej, niż moglibyśmy się tego spodziewać! Najmłodszy okaz „zdrowia” jaki swego czasu dostarczono mi o godzinie 4 nad ranem na salę R oddziału kardiologii, miał 27 lat i rozległy zawał serca.
Ten młody mężczyzna mógł mówić o dużym szczęściu. Dzięki temu, że przywieziono go bardzo szybko, udało się go uratować. Przerażenie jakie rysowało się na jego twarzy, było mimo wszystko mniejsze, niż zdziwienie. Do dziś pamiętam słowa jakie wypowiedział kiedy oznajmiłem mu diagnozę: Ja mam zawał? – pan chyba żartuje…?” Od 16 roku życia palił około 20 papierosów dziennie, jadł tłusto, słodko i dużo, a jego przysmakiem były frytki w niemal przemysłowych ilościach!
Zmiany miażdżycowe w tętnicach wieńcowych tego mężczyzny, były niewątpliwie wynikiem nieprzestrzegania podstawowych zasad zdrowia.
A zatem można powiedzieć, że prawidłowe funkcjonowanie śródbłonka może mieć istotny wpływ na jakość i długość Twojego życia. U tego 27 letniego człowieka o mały włos mogło się ono zakończyć o wiele za wcześnie. Zrób i Ty wszystko co możesz, abyś nie padł ofiarą coraz groźniejszym chorób cywilizacyjnych.
Jak dbać o śródbłonek ?
Reasumując pamiętajmy, że śródbłonek jest narządem wielofunkcyjnym obecnym niemal w całym organizmie człowieka, dlatego zaburzenia jego czynności zawsze mają charakter ogólnoustrojowy. Wyniki badań naukowych przeprowadzanych w latach 90-tych wykazały, że zastosowanie prostych form prewencji, może temu zapobiegać.
A oto niektóre z nich:
- Utrzymywanie prawidłowych stężeń cholesterolu i trójglicerydów we krwi
- Kontrola i systematyczne leczenie nadciśnienia tętniczego
- Dobra kontrola cukrzycy
- Codzienna aktywność fizyczna
- Utrzymywanie prawidłowej masy ciała
- Całkowity zakaz palenia papierosów
- Unikanie stresów
- Prawidłowa dieta. Dużo owoców, warzyw – to główne i istotne źródło antyoksydantów ( wit.C, E, A, B-karoten), które chronią nas przed szkodliwym działaniem nadmiaru wolnych rodników.
Lek.med. Mariusz Słociak