Gołąbki to jedna z potraw uwielbiana przeze mnie w dzieciństwie. Kiedy jednak zostałam wegetarianką trudno było mi je zrobić aby były tak pyszne, jak mojej mamy nie wegetarianki. W końcu jednak udało i od 10 lat robię ten przepis. Te gołąbki mają niestety jedną wadę, kiedzy zaczynam je jeść to trudno mi skończyć. Po prostu niemiłosiernie się nimi obżeram.
Składniki
- 2 szklnaki ryżu brązowego,
- 0.5 kg pieczarek,
- 1 duża cebula,
- 2 ząbki czosnku,
- 1 czerwona papryka,
- 1 szklanka drobnej proteiny sojowej suchej,
- kiełbaski sojowe,
- 1 duża główka kapusty włoskiej,
- 1 opakowanie sosu pomidorowego „Marinera” lub innego
Sposób przyrządzenia
- Ryż gotujemy w 4 szklankach wywaru z warzyw.
- Proteinę sojową zalewamy gorącą wodą z przyprawami i gotujemy ok. 10 min Wodę odlewamy.
- Cebulę, czosnek i paprykę kroimy w dorobną kostkę i smażymy na oleju ok. 8 min następnie dodajemy umyte i starte na tarce o dużych oczkach pieczarki. Smażymy dalej ok. 7 min. Na koniec przyprawiamy.
- Mieszamy wszystkie składniki razem.
- Kapustę wkładamy do gotującej się, osolonej wody i stopniowo odcinamy liście, gotując je jeszcze przez chwilkę, aby lekko zmiękły. Wyjmujemy i spłukujemy zimną wodą.
- Zawijamy ryż w liście kapusty i układamy do żaroodpornego naczynia.